Game Trials na Nintendo Switch nie mają sensu

Już prawie trzy lata subskrybenci abonamentu Online mogą regularnie sprawdzać Game Trials na Nintendo Switch. Choć z tą systematycznością udostępniania kolejnych próbek w zasadzie bywa różnie. Wszystko zaczęło się całkiem obiecująco, gdy udostępniono do sprawdzenia przez tydzień Mario Tennis Aces. Produkcja była na tyle przeciętna, że nie zdobyła odpowiedniego zainteresowania w momencie premiery, ale jednocześnie wystarczająco dobra, by sprawdzić ją w takich warunkach. Jeżeli ktoś poczuł niedosyt, mógł później z powodzeniem upolować pudełko w rozsądnej cenie. Po pewnym czasie dostaliśmy jeszcze okazję sprawdzenia bardzo fajnego kąska o nazwie ARMS i na tym moim zdaniem dobra passa inicjatywy się skończyła.

Grałeś? No to odpal sobie jeszcze raz w ramach Game Trials na Nintendo Switch

Pomijając mizerną liczbę tytułów, które do Game Trials na Nintendo Switch trafiają, spadła też ilość produkcji ekskluzywnych dla konsolki rodem z Kioto (ew. z Państwa Środka, zależy jak patrzeć). Ostatnio pojawia się naprawdę sporo pozycji wydawanych przez japońskiego giganta, które delikatnie mówiąc nie błyszczą. W dodatku albo nie są srogo wyceniane na premierę, albo ich wartość spada znacznie szybciej niż w przypadku wielkich hitów. Jak dla mnie sprzyjające warunki, by spokojnie wrzucić je do omawianej oferty i przy okazji podbić zainteresowanie. Weźmy chociaż zeszłoroczną odsłonę Mario Golf, które w takich okolicznościach sprawdziłaby się wyśmienicie. Sam bym chętnie skorzystał, a co! Idealnie pasuje tu dokładnie ten sam opis co w przypadku opisanego we wstępie odbijania piłeczki rakietami.

game trials nintendo switch

Widocznie osoby odpowiedzialne za Game Trials na Nintendo Switch mają inny pomysł na rozwój swojej inwencji. Lepiej wrzucać produkcje dostępne od wielu lat na wszystkich możliwych sprzętach, które każdy zainteresowany miał okazję wielokrotnie sprawdzić. A że najlepiej pasują właśnie do japońskiego handhelda? Kurczę, wiele rzeczy super sprawdza się właśnie na tym poletku, ale chyba mimo wszystko najlepiej wypadają właśnie gry dedykowane dla tego systemu. Więcej mi nie trzeba, by wydać osiem dyszek na roczną subskrypcję.

Zrzuty ekranu: SwitchLite.pl