Był sobie taki tytuł, w który na początku bieżącego stulecia zagrywała się spora część polskich posiadaczy komputerów osobistych. Produkcja oferowała złożoną rozgrywkę, różnorodne mapki oraz śmigała nawet na największych rzęchach. Niespełna dwadzieścia lat później otrzymujemy możliwość sentymentalnej podróży w czasie, teraz również za pośrednictwem handhelda Nintendo. Kultowa gra taktyczna doczekała się bowiem przenośnej edycji, a ja nie omieszkałem sprawdzić jakości tego wydania. Zobaczmy więc jak Commandos 2 HD Remaster prezentuje się na Switchu.

Komandos na miarę naszych czasów?
Nie będę ściemniał – zabawa jest obecnie mocno niedzisiejsza. Nie oznacza to, że nie da się z niej czerpać przyjemności, ale bariera wejścia okazuje się wysoka. Z kolei samo kontrolowanie przedstawionych wydarzeń bywa dość mocno toporne. Z drugiej strony ilość możliwości, jakie oddaje nam produkcja robi wrażenie. Różnorodnego ekwipunku nie brakuje, interakcja z otoczeniem satysfakcjonuje, a wykonując kolejne misje zwiedzimy pokaźną część ziemskiego globu. W skrócie – jeżeli damy Commandos 2 HD Remaster szansę, to możemy tu spędzić co najmniej kilka satysfakcjonujących godzin.
Istnieje też drugi scenariusz – po obejrzeniu planszy ze schematem sterowania uciekniemy z krzykiem. Zdaję sobie sprawę ze złożoności gry, ale jednak autorzy odświeżonej wersji mogli pokusić się o drobne uproszczenie na omawianej płaszczyźnie. Osoby odpowiedzialne za port na Pstryczka miały już związane ręce i zostało im złagodzić cierpienie, proponując kompromisowe obłożenie przycisków. Trzeba przyznać, że wyszło im to całkiem nieźle i ciężko by było wycisnąć w temacie więcej. Co więcej Commandos 2 HD Remaster odpalimy w polskiej wersji językowej. Ale czy mogło być inaczej w przypadku remastera kultowego w naszym kraju pierwowzoru?
Na koniec krótko o oprawie. Wieszczę, że delikatnie podciągnięta dwuwymiarowa grafika broni się jako tako na małym ekranie Nintendo Switch Lite. Przy okazji też pozostaje czytelna. Poprawne aspekty wizualne nie oznaczają bezproblemowego działania i strona techniczna w dużej mierze powiązana jest z konkretnymi mapami. Na ogół jest nieźle, choć w przypadku reliktu przeszłości powinno być raczej wspaniale. W każdym razie grać się da i to w miarę komfortowo.

Commandos 2 HD Remaster
Commandos 2 HD Remaster może okazać się dobrym prezentem świątecznym dla fana serii, który lwią część swojego wolnego czasu poświęca Nintendo Switch. Reszta graczy z łatwością znajdzie coś przyjemniejszego i bardziej współczesnego. Jako że w produkcji znajduje się już „czwórka”, to chyba na niej warto się teraz skupić.
Zrzuty ekranu: SwitchLite.pl
Kopię do testów dostarczył wydawca